Archiwum 17 października 2004


paź 17 2004 pokoj jego duszy?
Komentarze: 1

[']

hm... normalnie az sie zaczynam martwic o mojego niedoszlego szwagra... ;p nie bylo mnie w domciu, kiedy od przyjechal z samochodem, a wiec nie wiem, co sie dzialo ;p a do tej pory mariusz nie dal znaku zycia... hm... chyba zejde do garazu zobaczyc, czy ten samochod rzeczywiscie tak fatalnie wyglada ;p

[']

______________

Alexandra - Ola :D

 

pacyffka16 : :
paź 17 2004 Cholera - samochod...
Komentarze: 1

No super. Po prostu swietnie... Rozwalilem 'tesciowi' samochod... :/ Hym... Moze nie zauwazy tego gigantycznego wniecenia na masce? Tak, co ja mowie? Jasne, ze zauwazy! Przeciez zawsze, gdy oddaje mu samochod obchodzi go z piec razy dookola... On ten samochod wrecz ubustwia...

Eh, mam nadzieje, ze smierc bedzie szybka i bezbolesna.

A moze powiem mu, ze to Biszkopt upuscil swoja pileczke na maske samochodu? Taak, bardzo wiarygodne... :/

Za godzine 'tesc' przyjdzie po samochod...

Pokoj mej duszy.

Amen.

pacyffka16 : :