Komentarze: 1
I znow zostalem brutalnie wygoniony ze szpitala :P Ale naszczescie Agniesia nie zostala sama, bo akurat jak wychodzilem (powiedzmy, ze dobrowolnie :P) to szla do niej Pati :D
I chwalila sie, ze cos tutaj pisala :D
No no no... Hym... Ciekawych rzeczy sie czlowiek dowiaduje... :P O tej 'babce od WDRu' to nie wiedzialem... Chyba sie jutro do tej szkoly wybiore :D
Nikt mi nie bedzie zadnych aluzji co do Agniesi robil! Jasne?
Owszem, ma dopiero 17 lat, ale zapewniam, iz jest bardziej odpowiedzialna od wielu starszych od niej dziewczyn.
***
A tak na marginesie, to kupilem Agnieszce pieska :D Bo jak sie przeprowadzimy do nowego mieszkania, to tak pusto bedzie :P A tak to bedzie nas czworo :D Ja, Agniesia, Natalcia i ta mala, slodka kulka :D Jeszcze nie wiem, jak go nazwac - nigdy nie mialem talentu do nadawania imion :P
PS. 'Mala': masz racje - Agnieszka nie widziala, ze Natalia usmiechnela sie wlasnie do mnie :D A jak jej to powiedzialem, to stwierdzila, ze Natalcia sie ze mnie smiala, a nie usmiechala. :P
I jak ja z taka wrednota wytrzymam? :D
:*
__________
MariusZ